Oficialna strona klubu sportowego Olimpia Elbląg

4 czerwca

6:0 na koniec (video)

6:0 na koniec (video)

Wysokie zwycięstwo, odebrany puchar za Mistrzostwo III ligi i ... baraż. W głowach już tylko baraż. Przeciwnik to Motro Lublin. 11 czerwca w Lublinie i 15 czerwca w Elblągu - dwa decydujące spotkania.

Mistrz III ligi podlasko-warmińsko-mazurskiej nie zawiódł i potwierdził ligową dominację. Olimpia pokonała przed własną publicznością drugi w tabeli MKS Ełk 6:0 (2:0). Za tydzień pierwszy barażowy pojedynek o II ligę. Elblążanie zagrają w Lublinie z Motorem.

Nasza drużyna już na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu zapewniła sobie triumf w ligowych rozgrywkach i może ze spokojem przygotowywać się do barażowych bojów z Motorem Lublin. Przed tygodniem elblążanie odpoczywali, otrzymując trzy punkty walkowerem za mecz z Olimpią Olsztynek. Zadowolony z takiego obrotu sprawy był trener Adam Boros, który podkreślał, że piłkarzom potrzebny jest chwilowy czas na regenerację. Dzisiaj Olimpii przyszło rywalizować z silnym zespołem z Ełku, co też jest korzystne przed bardzo trudnymi pojedynkami z Motorem Lublin.

Przez blisko pół godziny sobotniego meczu na boisku nie działo się wiele. W 28 min. elblążanie oddali pierwszy strzał w światło bramki i od razu cieszyli się z prowadzenia. Po długim podaniu, w pole karne wbiegł Damian Szuprytowski, podał do Antona Kolosova, a ten skierował piłkę do pustej bramki. Po chwili mogli odpowiedzieć goście. Kamil Jackiewicz zagrał do Tomasza Tuttasa, a ten uderzył minimalnie niecelnie. Elblążanie podwyższyli prowadzenie jeszcze przed przerwą. Faulowany w polu karnym był Szuprytowski i sędzia podyktował rzut karny. Bramkarz z Ełku co prawda obronił pierwsze uderzenie Jakuba Bojasa, ale przy dobitce był już bezradny i było 2:0.
Kolejnego gola piłkarze z Agrykoli mogli strzelić pięć minut po przerwie, jednak po strzale Kolosova piłka odbiła się od poprzeczki. W 53 min. zawodnik z Ukrainy był już dokładniejszy i po jego technicznym uderzeniu było 3:0. Goście mogli zdobyć honorowego gola. Z rzutu wolnego strzelał Patryk Gondek, a piłka minęła minimalnie słupek bramki Kacpra Tułowieckiego. Po godzinie gry gospodarze cieszyli się po raz kolejny. Pod bramką rywali znalazł się Dawid Kubowicz, który wyłożył piłkę Szuprytowskiemu, a ten trafił do siatki. Żółto-biało-niebiescy tworzyli sobie kolejne bramkowe okazje. Po strzale Łukasza Pietronia piłka odbiła się od słupka. Pomocnik Olimpii zdobył gola w 73 min. po pięknej zespołowej akcji i było 5:0. Nasz zespół nie zwalniał tempa. Kolejną bramkę strzelił uderzając głową po rzucie rożnym Rafał Maciążek.
Żółto-biało-niebiescy zakończyli zmagania ligowe wysokim zwycięstwem i wysłali jasny sygnał do Lublina. Teraz piłkarze z Agrykoli mogą się już skupić całkowicie na pojedynkach barażowych. Pierwsze spotkanie w Lublinie rozegrane zostanie w najbliższą sobotę 11 czerwca o godz. 15. Rewanż przy Agrykoli w środę 15 czerwca o godz. 17.


Olimpia Elbląg – MKS Ełk 6:0 (2:0)
Kolosov 28, 53, Bojas 41, Szuprytowski 60, Pietroń Ł. 73, Maciążek 80

Olimpia Elbląg: Tułowiecki – Kubowicz, Bukacki (46' Koza), Bojas (64' Pietroń Ł.), Wenger, Pietroń M. (74' Iwanowski), Kolosov (64' Piceluk), Szuprytowski, Sokołowski, Maciążek, Ressel
MKS Ełk: Muzyk – Jackiewicz, Wesołowski, Ciuńczyk (71' Sklarzewski), Gryko, Darda, Finfando, Gondek, Tuttas, Rosoliński (64' Zejer), Jagłowski (46' Sierant)

Konferencja po meczu z MKS Ełk



Skrót meczu