Mimo świetnych okazji do zdobycia bramki w pierwszej połowie młodzi zawodnicy z Elbląga na przerwę schodzili przegrywając 2:0 po golu samobójczym i rzucie karnym pewnie wykonanym przez gospodarzy. Kiedy wydawało się ,że spotkanie jest już rozstrzygnięte ,,olimpijczycy pokazali charakter i wolę walki i po sześciu minutach drugiej połowy był już remis. Na listę strzelców kolejno wpisali się Mariusz Bucio i Dariusz Kondratowicz. Po tych wydarzeniach gra się wyrównała i oba zespoły dążyły do zgarnięcia pełnej puli. Niestety udało się to gospodarzom ,którzy po stałym fragmencie gry wykonywanym w ostatniej minucie spotkanie zdobyli bramkę i zapewnili sobie zwycięstwo. Mimo to słowa uznania należą się naszej drużynie która w trudnej chwili potrafiła się podnieść i wrócić do gry.