Oficialna strona klubu sportowego Olimpia Elbląg

2 kwietnia

Remis 2:2 (video)

Remis 2:2 (video)

Olimpia Elbląg - GKS Wikielec - mecz zakończył się remisem 2:2 (0:1). Gola na wagę jednego punktu zdobył w doliczonym czasie gry z rzutu karnego Anton Kolosov. 

Przed spotkaniem Olimpia była oczywiście stawiana w roli faworyta, ale można było się też spodziewać dobrej postawy GKS-u z którym spore problemy miały grając na własnym boisku Drwęca Nowe Miasto Lubawskie i Huragan Morąg, a więc drużyny z czuba ligowej tabeli. Goście nie zawiedli, a miejscowym mało w tym meczu wychodziło, co na pomeczowej konferencji prasowej przyznał trener Adam Boros. Olimpia mimo słabszej dyspozycji walczyła o uratowanie twarzy do ostatniego gwizdka sędziego. Gola na wagę remisu zdobył w drugiej minucie doliczonego czasu gry Anton Kolosov.
Problemy Olimpii było widać już na początku pojedynku. Goście, których od stycznia prowadzi trener Wojciech Tarnowski mogli imponować dobrym przesuwaniem się po boisku, zagęszczaniem środka pola z czym nie radzili sobie miejscowi. W 6 min. było jeszcze gorzej, bo piłkarze z Wikielca wyszli na prowadzenie. W pole karne wbiegł Aleksandr Matiuchiewicz, którego nie umiał dogonić Rafał Maciążek i strzelił obok bezradnego Kacpra Tułowieckiego. Ten gol jeszcze bardziej zmobilizował przyjezdnych, a Olimpia miała nadal spore problemy z dochodzeniem do bramkowych okazji. W pierwszej odsłonie żółto-biało-niebiescy mieli jedną szansę na wyrównanie, jednak po dośrodkowaniu z lewej strony niecelnie uderzył Paweł Piceluk.
Od początku drugiej połowy na boisku pojawili się Paweł Kowalczyk i Anton Kolosov. Szczególnie wejście Ukraińca rozruszało grę ofensywną Olimpii. Elblążanie nie zachwycali, ale napierali coraz bardziej i w końcu w 69 min. Piceluk trafił z bliskiej odległości do siatki. Do zakończenia pojedynku pozostało ponad dwadzieścia minut i wydawało się, że elblążanie sięgną po komplet punktów. Fatalny błąd popełnił jednak bramkarz Tułowiecki, który wprowadzając piłkę do gry zagrał pod nogi zawodnika z Wikielca i po uderzeniu Adriana Płoskiego GKS prowadził 2:1. Olimpia goniła wynik i jej ambitna postawa została nagrodzona w doliczonym czasie gry, kiedy remis uratował pewnie wykonując jedenastkę Kolosov.
Kolejnym ligowym rywalem żółto-biało-niebieskich będzie w wyjazdowym pojedynku Huragan Morąg. Spotkanie odbędzie się w sobotę 9 kwietnia o godz. 16. Zanim jednak do tego dojdzie piłkarze trenera Adama Borosa zagrają w 1/8 finału Wojewódzkiego Pucharu Polski z Concordią Elbląg. Derbowy pojedynek przy Agrykoli w środę 6 kwietnia o godz. 16.30.


Olimpia Elbląg – GKS Wikielec 2:2 (0:1)
Paweł Piceluk 69, Anton Kołosow 90 (k) - Aleksandr Matiuchiewicz 6, Adrian Płoski 79

Olimpia:Tułowiecki - Kubowicz, Koza, Stępień, M. Pietroń 59 Sokołowski, Maciążek (46 Kowalczyk), Iwanowski, Piceluk, Ł. Pietroń (75 Bojas), Ressel (46 Kołosow), Szuprytowski
GKS: Elżanowski - Kacperek, Kołakowski, Witkowski, Waląg (77 Suchocki), Tomczyk (71 Płoski), Jajkowski, Piórkowski, Sagan (89 Kruczkowski), Tomkiewicz, Matiuchiewicz

Skrót meczu: