Oficialna strona klubu sportowego Olimpia Elbląg

29 sierpnia

Wysoka wygrana

Wysoka wygrana

Lider z Elbląga dyktuje tempo w tej lidze. GKS Wikielec - Olimpia Elbląg 0:4. Brawo, robota wykonana! Kolejne zwycięstwo!

Żółto-biało-niebiescy na koncie mają 16 punktów. 5 zwycięstw i remis! Pierwsze miejsce w tabeli i tak musi być do końca sezonu.

Artykuł z portel.pl
Swoich kibiców nie zawiedli piłkarze Olimpii. Żółto-biało-niebiescy wysoko pokonali w wyjazdowym meczu GKS Wikielec. Elblążanie zwyciężyli 4:0 (2:0) i nadal liderują w ligowej tabeli.

Olimpia była zdecydowanym faworytem meczu i nie zawiodła pewnie zwyciężając w Wikielcu. Po sobotniej wygranej elblążanie nadal liderują w ligowej tabeli.
Spotkanie od początku toczyło się pod dyktando żółto-biało-niebieskich. Gospodarze grali ambitnie, ale nasza drużyna miała przewagę w każdym elemencie gry i wygrała bez większych problemów. Wynik otworzył w 17 min. Michał Ressel, który wykorzystał dośrodkowanie Łukasza Pietronia. Po półgodzinie było 2:0. Prostopadłe podanie otrzymał Paweł Piceluk i mocno uderzył w długi róg bramki.
W drugiej odsłonie nasza drużyna nadal kontrolowała boiskowe wydarzenia. Wynik podwyższył po indywidualnej akcji Damian Szuprytowski. Na kwadrans przed końcem jak się później okazało rezultat meczu ustalił strzelając sprzed pola karnego Kamil Kuczkowski. - Jestem zadowolony z występu i kolejnych zdobytych punktów – mówił po meczu trener Adam Boros. - Jedyne o co mogę mieć pretensje to brak spokoju w pewnych fragmentach gry. Nie zmienia to jednak faktu, że wygraliśmy pewnie i spokojnie, punktując rywala, który zagrał bardzo ambitnie.
Olimpia odniosła w sobotę piąte ligowe zwycięstwo w obecnym sezonie. W kolejnej serii spotkań żółto-biało-niebiescy podejmą przy Agrykoli drugą drużynę z ligowej tabeli – Huragan Morąg. Ten ciekawie zapowiadający się pojedynek w sobotę 5 września o godz. 17. Kup bilet na mecz z Huraganem Morąg --> bilet na Olimpię


GKS Wikielec – Olimpia Elbląg 0:4 (0:2)
Ressel 17, Piceluk 31, Szuprytowski 52, Kuczkowski 76

Olimpia: Tułowiecki – Bukacki, Kubowicz, Wenger, Maciążek, Ressel, Pietroń (60' Kołosow), Stępień (60' Graczyk), Sokołowski (70' Piotrowski), Szuprytowski (75' Kuczkowski), Piceluk