Ostatnia gra przed sezonem miała dać trenerowi Adamowi Borosowi ostateczne odpowiedzi na pytanie w jakim składzie elblążanie powinni przystąpić do ligowego meczu ze Startem Działdowo. Zgodnie z przewidywaniami seniorzy mieli w sobotnim starciu z juniorami sporą przewagę, lecz przyznać trzeba, że w ich akcjach w wielu momentach brakowało spokoju i trafnych decyzji. Pierwszy zespół wygrał wysoko, jednak biorąc pod uwagę różnicę potencjału, powinien zwyciężyć znacznie wyżej.
W pierwszej odsłonie żółto-biało-niebiescy zdobyli trzy gole. Wynik otworzył Kamil Kuczkowski, który wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Drugiego gola zdobył Anton Kołosow. Piłkę dośrodkował z prawej strony Radosław Bukacki, golkiper juniorów zdołał obronić po uderzeniu Jakuba Bojasa, ale był bezradny przy dobitce Ukraińca. Trzecia bramka padła po ładnym uderzeniu w długi róg Damiana Szuprytowskiego. Seniorzy mieli jeszcze kilka okazji ale Mikołaj Jóźwiak wygrywał pojedynki w polu karnym z Kołosowem i Kamilem Graczykiem, a raz po strzale tego drugiego piłka odbiła się od słupka. Co ciekawe swoje szanse mieli też juniorzy. Przy wyniku 1:0 w sytuacji sam na sam nie popisał się Michał Bartkowski, a w końcówce pierwszej odsłony uderzał z bliskiej odległości Paweł Szczęch, ale pewnie obronił Wojciech Daniel.
W drugiej odsłonie seniorzy mieli kilka okazji do zmiany wyniku i wykorzystali dwie z nich. Jako pierwszy do siatki trafił uderzając pod poprzeczkę Radosław Stępień. Wynik meczu ustalił strzelając na raty Paweł Piceluk. - Nie jestem zadowolony z gry – powiedział po meczu trener Adam Boros. - Było zdecydowanie zbyt mało dokładności, często złe wybory pod bramką, a do tego nonszalancja w grze obronnej, co spowodowało, że w pierwszej połowie juniorzy mieli dwie bramkowe okazje. W wielu przypadkach przekonałem się dzisiaj o tym, kto zasługuje na grę w pierwszym meczu – zakończył szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich.
Przed Olimpią ostatni tydzień przygotowań, a następnie ligowy pojedynek ze Startem Działdowo, który odbędzie się na stadionie przy Agrykoli w sobotę 8 sierpnia. Początek o godz. 18.

Olimpia Elbląg - Olimpia Elbląg (j) 5:0 (3:0)
Kuczkowski 16, Kołosow 30, Szuprytowski 36, Stępień 66, Piceluk 69

Olimpia: Daniel (46' Tułowiecki) – Bukacki (46' Iwanowski), Maciążek, Wenger (46' Kubowicz), Domagała (46' Koza), Ressel (46' Sokołowski), Szuprytowski (46' Pietroń), Kuczkowski (46' Stępień), Bojas (46' Piotrowski), Graczyk, Kołosow (46' Piceluk)

Artykuł z portel.pl