Wysokim zwycięstwem Olimpii zakończył się mecz z IV ligowym zespołem Pomezanii Malbork. Gospodarze trafiali do siatki pięciokrotnie, nie tracąc przy tym żadnej bramki.

Goście nie zdążyli się dobrze ustawić, a już przegrywali jedną bramką. Do siatki z bliskiej odległości trafił testowany w Olimpii, Denis Bursak. Gospodarze grali składnie, rozgrywali piłkę wysoko na połowie Pomezanii. Sytuacji strzeleckich było sporo. Wynik w 17 min. na 2:0 podwyższył Kamil Piotrowski, który wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Identyczna sytuacja miała miejsce w 28 min. Tym razem strzelał Tomasz Sedlewski, a golkiperowi Pomezanii pozostało tylko odprowadzić piłkę wzrokiem do bramki. Przed przerwą Olimpia strzeliła jeszcze jedną bramkę za sprawą Kamila Graczyka i po 45 min. wynik brzmiał 4:0.

W drugiej połowie Olimpia dołożyła jedną bramkę. W 51min. świetną asystą popisał się wprowadzony po przerwie Kamil Kopycki, w tempo dogrywając do Kamila Piotrowskiego, który umieścił piłkę w siatce. Należy zwrócić uwagę, że powracający po kontuzji Kopycki zdecydowanie rozruszał lewe skrzydło Olimpii co chwilę nękając defensywę Pomezanii szybkimi rajdami zakończonymi dośrodkowaniami lub bezpośrednim strzałem. Do gry powrócił również drugi rekonwalescent - Anton Kołosow.

Pomimo wielu dogodnych sytuacji nie udało się Olimpii podwyższyć wyniku spotkania. Skończyło się na pięciu bramkach.

Olimpia Elbląg - Pomezania Malbork 5:0 (4:0)

Denis Bursak 2, Kamil Piotrowski 17 i 47, Tomasz Sedlewski 28, Kamil Graczyk 41

Olimpia Elbląg 

Hieronim Zoch - Nikita Metlitski, Łukasz Molga, Tomasz Lewandowski, Michał Ressel, Patryk Oleksa, Kamil Piotrowski, Radosław Stępień, Tomasz Sedlewski, Kamil Graczyk, Denis Bursak.

Zagrali również: Mateusz Imianowski, Dawid Zieliński, Jakub Wojtkiewicz, Oleg Ichim, Tomasz Sambor, Kamil Kopycki, Anton Kołosow