Pucharowe spotkanie z Calisią było dla Olimpii pierwszą próbą możliwości nowego zespołu. Trzeba przyznać, że próba wypadła niezwykle okazale, chociaż przeciwnik nie stawiał większego oporu. Należy wspomnieć, iż Calisia boryka się z olbrzymimi problemami organizacyjnymi i w ostatniej chwili zdecydowała się przyjechać na pucharowy mecz do Elbląga.

Pierwsza bramka padła już w 2. min. Anton Kołosow najpierw wygrał pojedynek z obrońcą Calisii, a chwilę później przelobował bramkarza gości. Niespełna kwadrans później gospodarze podwyższyli prowadzenie. Łukasz Pietroń zagrał do Damiana Szuprytowskiego, ten wycofał piłkę do Michała Ressela, który silnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Trzecią bramkę dla Olimpii, a drugą w tym meczu zdobył Kołosow. Asystę przy tym trafieniu zanotował Kamil Kopycki.

Wynik do przerwy ustalił Kamil Graczyk pewnie wykorzystując jedenastkę podyktowaną za zagranie ręką zawodnika Calisii w obrębie własnego pola karnego. Do przerwy Olimpia prowadziła 4:0.

W drugiej odsłonie tempo gry nieco opadło. Panujący tego dnia upał mocno dawał się we znaki obydwu zespołom. Jednak i to nie przeszkodziło gospodarzom w zdobywaniu kolejnych bramek. W 68. min. znów z dobrej strony pokazał się Pietroń. Pomocnik Olimpii dobrze przyjął piłkę po prostopadłym zagraniu, minął bramkarza Calisii i wpakował piłkę między słupki pustej bramki. Niecałe 10 minut później po indywidualnej akcji Pietroń zdobył swoją drugą bramkę w spotkaniu. Ozdobą meczu był siódmy gol dla Olimpii, który padł w doliczonym czasie gry. Pełniący w tym meczu rolę kapitana zespołu - Oleg Ichim zauważył, że daleko od swojej bramki stoi bramkarz Calisii i zdecydował się na uderzenie jeszcze z własnej połowy. Ku uciesze samego gracza i miejscowych kibiców, piłka wpadła do siatki.

Po okazałym zwycięstwie 7:0 nad Calisią Kalisz, Olimpia awansowała do rundy wstępnej Pucharu Polski. W której zmierzy się na własmnym boisku z Radomiakiem Radom w sobotę, 26 lipca. Zwycięzca pojedynku zagra w I rundzie Pucharu Polski z I-ligowym Dolcanem Ząbki.

W zespole Olimpii zadebutowali Kacper Tułowiecki, Jakub Bojas, Damian Szuprytowski oraz Robert Wesołowski. W meczu z Calisią swój drugi debiut w Olimpii zaliczyli również Łukasz Pietroń i Kamil Kuczkowski, który dzień przed pucharowym meczem został zatwierdzony do gry. Po kontuzji i długotrwałej rehabilitacji, całe spotkanie rozegrał Tomasz Szawara.

Olimpia Elbląg - Calisia Kalisz 7:0 (4:0)

2`, 21` Kołosow, 16` Ressel, 37` Graczyk (k), 68`, 77` Pietroń, 90` Ichim

Olimpia Elbląg: Tułowiecki - Maciążek, Ichim, Szawara, Kopycki (45` Bojas), Graczyk, Stępień (45`Kuczkowski), Ressel, Szuprytowski, Pietroń, Kołosow (60` Wesołowski)

Calisia Kalisz: Owczarek - Paczkowski, Gawlik, Kostov, Nnamani, Kimura, Atanasov, Stoychev, Stefaniak (63`Balcerzak), Paczkowski, Dominiak (83`H.Fedoruk)

Żółte kartki: Stoychev, Nnamani, Paczkowski

Czerwona kartka: Paczkowski (za dwie żółte)

ŁK