Oficialna strona klubu sportowego Olimpia Elbląg

28 kwietnia

MECZ ZMARNOWANYCH SZANS

MECZ ZMARNOWANYCH SZANS

„Ten remis traktujemy jak porażkę” – powiedział trener Nocoń na pomeczowej konferencji prasowej po zakończonym remisem spotkaniu przeciwko Gryfowi Wejherowo.


Trudno się nie zgodzić z tymi słowami. Dzisiaj Olimpia wielokrotnie pokazała, że jest dobrze przygotowana i nie wyobraża sobie innego zakończenia jak wygranie tego meczu. Od początku spotkania to Związkowi byli zespołem, który częściej zagrażał bramce rywala.

Pierwsze 45 minut to bardzo dobrze tłumaczy. Po próbach Demianiuka, Lewandowskiego czy Zaremby przyszedł moment, kiedy piłkę do strzału z rzutu wolnego przygotowywał sobie Fidziukiewicz. Po jego strzale futbolówka zatrzymała się na ręce zawodnika z Wejherowa i sędzia pokazał na jedenasty metr. Do wykonania jedenastki zgłosił się, podobnie jak do rzutu wolnego, Fidziukiewicz i pewnym strzałem pokonał stojącego w bramce Lelenia. Dzięki tej bramce z 40 minuty spotkania Olimpia schodziła do szatni z wynikiem 1:0.

Druga część meczu to wymiana ciosów obydwu zespołów. Kilkakrotnie zatrudniany był Madejski, ale z każdej groźnej sytuacji wychodził bez szwanku. Żołto-biało-niebiescy mieli kilka dobrych okazji, by po szybkiej kontrze strzelić drugą bramkę i uspokoić sytuację boiskową. Zawodnikom, a także kibicom nie pomagała dzisiaj pogoda, która z minuty na minutę przynosiła coraz to obfitsze opady deszczu. Razem z nimi przyszła również bramka dla zespołu Zbigniewa Szymkowicza. Od 82 minuty Olimpia zaczęła dzielić punkty i trzeba było mocno zacisnąć pasa, by w takich warunkach strzelić bramkę dającą ponowne prowadzenie. Mało do tego brakowało.
W doliczonym czasie gry obrońcy Gryfa ofiarnie bronili dostępu do bramki i wybili piłkę z własnej linii tym samym ratując remis przy Agrykola.

Po zakończonym spotkaniu nasza sytuacja się teoretycznie polepszyła. Awansowaliśmy z 14. na 13. pozycję
w tabeli, ale po piętach depcze nas reszta drużyn, która do samego końca będzie bronić się przed widmem spadku.

Następny mecz (04.05) Olimpia rozegra na wyjeździe, a przeciwnikiem będzie, kolejny zespół zajmujący miejsce
w strefie spadkowej, czyli ROW 1964 Rybnik.

Ostatni mecz przy Agrykola oglądać będziemy 11.05. Naszym rywalem będzie Resovia Rzeszów.


Olimpia Elbląg - Gryf Wejherowo 1:1 (1:0)

Bramki dla Olimpii: Fidziukiewicz 40'

Skład: Madejski - Jurek, Lewandowski, Wenger, Balewski - Zaremba, Kuczałek, Nowicki, Demianiuk (Bojas 77') - Szuprytowski - Fidziukiewicz