Związkowych ponownie czeka długa podróż. Przed nimi ponad 530km jazdy autokarem na podkarpacie, a przecież jeszcze w ubiegłym tygodniu drużyna Olimpii Elbląg stamtąd wracała. Terminarz spotkań jest jednak bardzo niewdzięczny i męczący chociaż wyniki naszej drużyny wcale jasno tego nie potwierdzają.

Olimpia Elbląg jedzie do Stalowej Woli w dobrych nastrojach. Świąteczne zwycięstwo nad Zniczem Pruszków poprawiło morale w zespole oraz pozwoliło oddalić się o kilka pozycji od strefy spadkowej. Przeciwnik jednak nie będzie najłatwiejszy i o zwycięstwo trzeba będzie się mocno postarać.

Popularna „Stalówka” wyprzedza nas o 8 punktów i zajmuje 8 lokatę w tabeli 2. ligi. Ich forma w ostatnich 5 spotkaniach na kolana nie powala lecz trzeba pamiętać, że jest to rywal, z którym Olimpia zawsze miała kłopoty. Co prawda w tym sezonie już raz udało nam się zwyciężyć nad zespołem Wojciecha Fabianowskiego lecz było to spotkanie, które rozstrzygnęło się dopiero w ostatnich 10 minutach meczu.

Dodatkowo trener Stali będzie miał małą zagwozdkę jak poukładać swój zespół na mecz z Olimpią. Kilku zawodników z podstawowej jedenastki się wykruszyło i trzeba ich teraz jakoś zastąpić:

„[...] Nie ubolewamy nad tym, bo nieszczęście jednego zawodnika może okazać się szczęśliwe dla kolejnego. Wszyscy po to trenują, po to są w szatni, że jeżeli przychodzi taki moment, że nie możemy z niektórych skorzystać, to wchodzi następny i powinien pokazać swoją przydatność do zespołu” – komentuje trener na oficjalnej stronie klubu.

Mecz w ramach 30. kolejki 2. ligi rozpocznie się o godzinie 17:00, a transmisję z tego wydarzenia będzie można obejrzeć na platformie tvcom.pl.