Do spotkania obie ekpiy przystępowały z kompletem zwycięstw w poprzednich spotkaniach, natomiast drużyna Olimpii z pozycji lidera tabeli, w związku z lepszym bilansem bramkowym.

Pierwsza połowa meczu przebigała  pod dyktando Olimpijczyków, czego udokumentowaniem była bramka Bartka Mączkowskiego po bardzo ładnej akcji całego zepołu.

Drugie trafienie po zamieszaniu w polu karnym i strzałem przewrotką było autorstwem tego samgo piłkarza i ustawiło pozosatały przebieg meczu.

Mimo jeszcze kilku dogodnych sytuacji naszego zespołu, więcej bramek w tym meczu już nie padło. Concordia tylko raz zagroziła bramce Dawida Kapłona w końcówce spotkania, ale bramkarz Olimpii znakomicie obronił  strzał i jego dobitkę.

Komentarz trenera: "To nie był ładny mecz, jak zwykle przy okazji takich spotkań. Cieszy mnie jednak że moi zawodnicy utrzymali nerwy na wodzy, a wyższość nad rywalem pokazali w piłkarski sposób."

 

Bramki dla Olimpii: Bartosz Mączkowski x2

Skład Olimpii: Kapłon, Mazurek, Kazimierowski, Lewandowski (46' Biel), Gruz, Sarnowski), Rogowski (46' Denisewicz), Szmukała (60' Pohlid), Kottlenga (75' Grędzicki), Mączkowski (70' Jarguz), Łojeczko (60'Siwko), rezerwowy bramkarz Kosowski.