Górnik Łęczna pod wodzą byłego selekcjonera reprezentacji Polski, Franciszka Smudy, radził sobie... tak sobie. Efektem tego było zwolnienie Smudy z pozycji trenera. Jego miejsce w najbliższym meczu z Olimpią zajmie Marcin Broniszewski.

Wprawdzie dopiero co zremisowali z pretendentem do awansu do I ligi - Widzewem Łódź (my zagramy z Łodzianami w środę 10.04.2019 r. o godz. 19:00). Złośliwi przypomnieliby jednak wysoką porażkę z naszym niedawnym rywalem z Grudziądza. Łęczna uległa wówczas aż 6:1. Prawda jest taka, że ekipa z Łęcznej nie weszła dobrze w ten rok - jedno zwycięstwo (z Resovią 1:0, 2 marca - przyp. red.) i łącznie 5 punktów. Jak na drużynę, która w planach ma awans do I ligi, to niezbyt dobry wynik. 

Z drugiej strony na naszym koncie wylądowało łącznie 6 punktów (wygrana 2:1 z Radomiakiem; przegrana 2:1 ze Skrą; oraz trzy remisy: z Ruchem, Bełchatowem i Grudziądzem). Jedno oczko więcej nic nie znaczy bowiem to nie z Łęczną rywalizujemy, a z ekipami z dołu tabeli, a celem jest utrzymanie.

W ostatnim meczu po raz kolejny elbląskie trybuny dały o sobie znać i głośnym dopingiem dodawały Olimpijczykom sił. Walki i starać nie można odmówić ekipie Adama Noconia. Pora jednak tę walkę i starania przekuć na pozytywny wynik, a takim będą 3 punkty zdobyte z Górnikiem. 

To będzie kolejny bardzo ważny mecz, który zapowiada się niezwykle ciekawie. Ciekawostką jest, że zawodnicy Górnika Łęczna mają na swoim koncie już 543 mecze rozegrane w najwyższej klasie rozgrykowej w Polsce. Samo to pokazuje, że nie będzie łatwo. Po raz kolejny nie jesteśmy faworytem, ale też jesteśmy co raz silniejsi na swoim placu, zwłaszcza, gdy trybuny są 12 zawodnikiem!

 

Bilety na ten mecz w przedsprzedaży można kupić online na platformie bilet.pax.pl oraz w sprzedaży stacjonarnej w budynku klubowym przy Agrykola 8 od poniedziałku do piątku w godzinach 10:00 - 15:00.

 

 

Sponsorem meczu jest Amore Mio restauracja, pizza i grill (Stary Rynek 67/68, Elbląg)