Spodziewaliśmy się trudnego meczu z silnym zespołem i tak też było, ale tylko do przerwy. Mecz w pierwszej połowie był w miarę wyrównany, choć mieliśmy trzy stuprocentowe sytuacje na zdobycie gola. Nie wykorzystaliśmy ich, za to jedna z niewielu kontr, jaką stworzyli sobie goście, została przez nich wykończona strzałem do pustej bramki, po nieudanie zastawionej pułapce ofsajdowej.

Jeszcze przed przerwą doprowadziliśmy do remisu.

Natomiast już w drugiej połowie spotkania zdecydowanie zdominowaliśmy zespół Gedanii aplikując aż pięć bramek, wykorzystując akcje oskrzydlające, a także te rozgrywane przez środek pola. Co rusz sunęły ataki na bramkę Gdańszczan szczególnie z bocznych sektorów boiska. Przeciwnicy nie mieli żadnych argumentów na przedostanie się pod naszą bramkę, nie wspominając o szansach na zdobycie choćby jeszcze jednej bramki.

"Generalnie zagraliśmy bardzo dobre zawody. Można pochwalić cały zespół za realizowanie założeń przedmeczowych,a za drugą połowę za skuteczność pod bramką rywal" - powiedział po meczu trener Bohdan Konarzewski.

Olimpia Elbląg - Gedania Gdańsk 6:1 (1:1) 

Bramki dla Olimpii zdobywali: Mateusz Wiśniewski x4, Mateusz Bojanowski oraz Dawid Winiarski.

 

Skład:
A.Sadowski, F.Redesiuk, N. Kozak, N. Berdyczko, B. Kruczyński, D. Winiarczyk, B. Gorzycki ,K. Płaza ,M. Wiśniewski, F. Sokół, W. Kaczmarzyk.

Na zmianę wchodzili: G. Łąpieś, A. Łąpieś, D. Kowalczyk, M. Bojanowski, J. Kołecki, D. Klemens, F. Godlewski, Sz. Grączewski, B. Lesczyński, D. Winiarski