Oficialna strona klubu sportowego Olimpia Elbląg

5 lutego

PIĄTY TRANSFER OLIMPII!

PIĄTY TRANSFER OLIMPII!

Olimpia pozyskała wychowanka ukarińskiego Szachtara Donieck - Ołeksija Prytuliaka.

Urodzony 12 stycznia 1989 roku w Dunajowcach (Ukraina) Ołeksij Prytuliak sporą część kariery spędził na Ukrainie, skąd latem 2015 roku trafił do Chełmianki Chełm, będącej jego pierwszym polskim klubem w karierze.

W ubiegłym sezonie w 31 meczach III ligi strzelił 6 bramek dokładając do tego wiele asyst. Następnie przeniósł się do Torunia, gdzie miał występować w tamtejszej Elanie. Beniaminek II ligi nie zdołał jednak uzyskać pozwolenia na pracę i "Olek" musiał wrócić do swojego kraju.

Tam na chwilę zakotwiczył w Fakeł Lipovec, z którego przenosi się do dumy Elbląga.

Mierzący 177 cm wzrostu Ukrainiec gra na pozycji środkowego pomocnika. Potrafi uderzyć z dystansu, o czym mógł przekonać się w ostatnią sobotę bramkarz Bałtyku Gdynia, kiedy to Ołeksij huknął jak z armaty z 20 metra, a futbolówka odbijając się jeszcze od słupka z impetem wpadła do siatki gości. 

 

Po zawarciu umowy z naszym klubem, Ołeksij udzielił krótkiego wywiadu:
 
Olek, jak to się stało, że trafiłeś do Olimpii i dlaczego Olimpia?
 
Ołeksij Prytaliuk: Wcześniej miałem podpisany kontkrakt z Elaną, ale nie zdołano uzyskać niezbędnych dokumentów i musiałem wracać na Ukrainę. Tam w dość nietypowy sposób złapałem kontakt z managerem, a on zaproponował mi, żebym tutaj przyjechał, ale byłem już po słowie z Fakełem i powiedziałem, że możemy wrócić do tematu zimą.
 
Jak się czujesz jako zawodnik Olimpii?

O.P.: Przyjechałem tutaj i jestem z tego bardzo zadowolony. Panuje dobra atmosfera, nie tak jak w innych drużynach. Szatnia mnie dobrze przyjęła, a dla obcokrajowca to bardzo ważne, czy są dookoła Ciebie ludzie, którzy pomagają w aklimatyzacji. Jeżeli chodzi o sam klub, to jestem pozytywnie zdziwiony tym co zastałem. Baza jest bardzo dobra. Mamy wiele boisk, wszystko jest tutaj. Tylko grać i zbierać punkty.
 
Jakim typem zawodnika jesteś?
 
O.P.: Typowa dycha. Gra do przodu, gra z tyłem, kreatywny. Kombinuję.
 
Jak oceniasz grę swoją i zespołu po tych dwóch sparingach?
 
 
O.P.: Ciężko mi powiedzieć, czy utrzymanie to będzie ciężkie zadanie, czy nie, ale widać, że atmosfera jest dobra tutaj. Chłopaki wierzą, że mogą to zrobić i ja też w to wierzę. Mam nadzieję, że wszystko się uda, a ja przydam się tej drużynie. Nie jestem jeszcze na sto procent przygotowany, ale wszystko jest kwestią treningu. Do pierwszej kolejki mamy miesiąc, a to dużo czasu, dlatego uważam, że na Radomiaka będę w pełni gotowy.
 
 
Ołeksieja serdecznie witamy w drużynie i życzymy sukcesów oraz wiele powodów do radości po każdym meczu Olimpii.