Mecz ze Zniczem był pierwszym meczem w nowym roku drużyny prowadzonej przez Adama Noconia.

Rozgrywany w Mrągowie sparing z całą pewnością był dobrym przetarciem dla Olimpijczyków, po których widać wolę walki i świadomość tego, o co zagramy na wiosnę.

"Za nami wartościowy sparing. Przede wszystkim wybiegaliśmy kilometry i poćwiczyliśmy zagrania. Czujemy w nogach trud treningów, ale to tez dopiero początek okresu przygotowawczego, który mamy nadzieję dobrze przepracować, by już w lidze móc pokazać odpowiednią jakość" - powiedział Michał Ressel, który w sobotnim meczu w Mrągowie zaliczył bramkę i asystę.

"Taki zimowy, sparingowy wynik, W pierwszej połowie zagraliśmy ofensywnie, co odbiło się na wyniku. Cieszy fakt, że mieliśmy sytuacje podbramkowe. Michał Fidziukiewicz strzeli cztery bramki, miał te podania i umiał je wykorzystać. Z drugiej strony rywal też miał sytuacje. Dwie z nich wykorzystał, raz uratowała nas poprzeczka" – podsumował na łamach portel.pl trener Nocoń.

 

Olimpia Elbląg - Znicz Biała Piska 7:2 (5:2)

Fidziukiewicz (3. min., karny, 8. min, 14 min., 26. min.), Lewandowski (39. min.), Sochań (51. min.), Ressel (67 min.)

Skład: Madejski - Jurek*, Lewandowski, Markowski*, Filipczyk - Sedlewski, Kuczałek, Nowicki, Zaremba* - Bętkowski* - Fidziukiewicz

* zawodnicy testowani