Oficialna strona klubu sportowego Olimpia Elbląg

14 października

OLIMPIA ZWYCIĘŻA W WEJHEROWIE

OLIMPIA ZWYCIĘŻA W WEJHEROWIE

W niedzielne popołudnie podopieczni Adama Noconia zwyciężyli na wyjeździe Gryf Wejherowo 0:2 (0:1). Był to trzeci mecz nowego szkoleniowca Żółto-biało-niebieskich i po raz kolejny zdobyliśmy w nim jakże cenne punkty.

Trener Nocoń w tygodniu zapewniał, że drużyna mimo braków kadrowych będzie optymalnie przygotowana na wyjazdowe spotkanie w Wejherowie. Tak też się stało. Od pierwszych minut niedzielnego pojedynku przeważaliśmy i co raz stwarzaliśmy sobie dogodne sytuacje pod bramką Lelenia. 

Już w 6. minucie Mateusz Szmydt próbował pokonać Lelenia, lecz lepszy okazał się goalkeeper gospodarzy. Dziewięć minut później ten sam zawodnik jeszcze raz sprawdził dyspozycję bramkarza Gryfa, jednak i tym razem górą zawodnik w czarnym trykocie.

Po kolejnych dziesięciu minutach ataków, doskonale grę przeczytał Jakub Bojas, który już w trakcie rozgrywania akcji ustawił się tyłem do bramki przeciwnika, podbił futbolówkę, która trafiła pod jego nogi i pięknym strzałem z przewrotki ustalił wynik na 0:1 dla Olimpii.

Po tym golu można było spodziewać się odzewu zawodników z Wejherowa - nic bardziej mylnego. Do kolejnych szans dochodził Mateusz Szmydt, po którego strzale w 29. minucie spotkania ponownie ciśnienie obrońców Gryfa zdecydowanie podskoczyło. W tej sytuacji zdołali jednak wybić piłkę na rzut rożny.

Pod koniec pierwszej połowy do głosu doszli zawodnicy Gryfa, jednak Chwastek po minięciu obrony Olimpii z zaledwie trzech metrów nie zdołał trafić futbolówką w światło bramki bronionej przez dobrze dysponowanego Sebastiana Madejskiego.

Do szatni schodziliśmy więc z jednobramkowym prowadzeniem.

Druga odsłona niedzielnego spotkania w Wejherowie była zgoła odmienna. To gospodarze ruszyli do ataku, a Olimpia dzielnie i przede wszystkim skutecznie się broniła. 

W 85. minucie meczu podanie w środkowej strefie boiska otrzymał strzelec pierwszej bramki dla Olimpii - Jakub Bojas i po kilkudziesięciometrowym rajdzie znalazł się „sam na sam” z Dawidem Leleniem. Celny, pewny strzał i mamy 0:2 dla Żółto-biało-niebieskich!

Zwycięstwo nad Gryfem dało nam kolejne 3 punkty, a te pozwoliły odbić się od dna tabeli i awansować na 16. miejsce.


Za tydzień przy A8 czeka nas kolejny mecz za tzw. „sześć punktów”. Do Elbląga przyjeżdża bowiem ROW 1964 Rybnik, który zajmuje obecnie 14. miejsce (15 punktów). 



Gryf Wejherowo – Olimpia Elbląg 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1, 0:2 – Bojas (25. min, 85. min.)

Olimpia: Madejski – Balewski, Lewandowski, Wenger, Bogdanowicz (60' Filipczyk), Szmydt (89' Persona), Kuczałek, Korkliniewski, Ressel (69' Eduardo), Bojas, Fidziukiewicz