Wojciech Fabianowski (Stal Stalowa Wola): "Uważam, że byliśmy drużyną lepszą, prowadziliśmy grę i takie porażki bardzo bolą. Niestety, piłka nożna to gra błędów."

Adam Nocoń (Olimpia Elbląg): "To było ryzyko, by wstawić do pierwszego składu Sebastiana Madejskiego, ale należy pochwalić go za dzisiejsze spotkanie. Zaufałem mu dzisiaj i to się opłacało, z czego bardzo się cieszę."

"Trzeba dalej pracować i próbować z tej strefy wyjść jak najszybciej. Dziś zrobiliśmy krok naprzód. Jestem zadowolony z postawy drużyny w tygodniu i w dzisiejszym meczu. Nic innego nam nie pozostaje jak ciężką pracą walczyć o swoje."

"Wygrywa zawsze drużyna, ale występ Madejskiego i "złota zmiana" Kuczałka - tak, to było zauważalne i ich należy z pewnością dziś wyróżnić." - dodał szkoleniowiec Olimpijczyków.



Olimpia Elbląg vs Stal Stalowa Wola 3:2 (2:1)
  
Olimpia Elbląg: Madejski – Lewandowski (C), Korkliniewski, Wenger, Ressel (75' Kuczałek), Fidziukiewicz, Szmydt (66' Eduardo), Bogdanowicz, Sedlewski, Bojas, Nowicki (62' Balewski)
Rezerwowi: Kapłon – Balewski, Kuczałek, Krasa, Filipczyk, Bucio, Eduardo

Bramki strzelali: 22. Lewandowski, 28. Sedlewski, 81. Kuczałek – 19. DZIUBIŃSKI (kar.), 70. Jopek