Do początku nowego sezonu II ligi pozostał niespełna miesiąc. Na pierwszym, poniedziałkowym, treningu pojawiło się kilkunastu piłkarzy: oprócz „starych znajomych” z poprzedniego sezonu są i nowe twarze. Wśród nich nowy (na 99 procent, jak zapewnia klub) nowy bramkarz Olimpii: ograny w wyższych ligach, z doświadczeniem i przynajmniej jednym sukcesem, który musi zrobić wrażenie na elbląskich kibicach. Nowe postaci na testach w Olimpii mają się pojawiać systematycznie.

- Zespoły z ekstraklasy i pierwszej ligi zaczynają testowanie zawodników wcześniej. Piłkarze, którzy szukają klubów również. Poza tym kontrakty piłkarzy są zwykle ważne do 30 czerwca i bez zgody klubu nie mogą przyjechać na testy do innej drużyny – tłumaczył Adam Boros, który prowadził w poniedziałek pierwszy trening żółto-biało-niebieskich po przerwie urlopowej.
W związku z tym większej liczby kandydatów do gry w Olimpii możemy spodziewać się od następnego poniedziałku. - Chcemy jak najszybciej, możliwie do połowy tygodnia, stworzyć taką grupę, która rozegra dwa pierwsze sparingi z mocnymi rywalami: rumuńskim Dinamem Bukareszt i Olimpią Grudziądz – zapowiedział Adam Boros.
Po kontuzji na treningu pojawił się podstawowy młodzieżowiec z jesieni ubiegłego sezonu - Maciej Rozumowski. Jeszcze nie wiadomo, na który mecz rundy jesiennej będzie gotowy, ale raczej minuty dostanie. -
Maciek próbuje robić pierwsze zajęcia. Nie weźmie udziału jednak we wtorkowych testach wytrzymałościowo-szybkościowych, to jeszcze nie jego etap. Czeka go jeszcze jedna wizyta u lekarza, która da mu wiedzę, co może, a czego nie może robić na tym etapie – zdradził Adam Boros. - On też czuje głód piłki, ale chcemy tak działać, żeby Maciek rozsądnie doszedł do swojej dyspozycji. Obojętnie czy to będzie na pierwszy czy na trzeci mecz.
Na treningu był też Anton Kolosov. Napastnik Olimpii jeszcze nie podpisał kontraktu na nowy sezon. - Jeszcze istnieją rzeczy, które nie są do końca zbieżne. Myślę, że podpisanie kontraktu to kwestia najbliższych dni – mówił trener Olimpii.
Sam okres przygotowawczy nie będzie się drastycznie różnił od poprzednich. Olimpia będzie się przygotowywać na własnych obiektach, w tym okresie rozegra pięć sparingów. Sztab szkoleniowy Olimpii chciałby „wymienić” stałego sparingpartnera Huragan Morąg na inny zespół. - Staraliśmy się szukać czegoś nowego. W ostatnim czasie mecze z Huraganem przynosiły trochę urazów i chcieliśmy „dmuchać na zimne”. Jeżeli okaże się, że nie jesteśmy w stanie znaleźć innego sparingpartnera, to być może wrócimy do tematu Morąga – mówił Adam Boros.
Do początku sezonu pozostał niecały miesiąc. Olimpia rozpocznie go w Łodzi meczem z tamtejszym Widzewem. - Kilka zespołów, które się pojawiło w naszej lidze, to są marki. I to zarówno jako beniaminkowie, jak i spadkowicze. Ta liga „firmowo” jest bardzo ciekawa. Na początek bardzo fajny mecz, przy dużej liczbie kibiców. Tylko się cieszyć, że tego typu zespoły się pojawiły i możemy z nimi zagrać – mówił Adam Boros.