W 11 kolejce spotkały się ze sobą dwa silne zespoły Naki Olsztyn i ZKS Olimpia Elbląg. Tak jak i w pierwszym meczu tak i w tym drużyny próbowały narzucić swoją grę przeciwnikowi. W 30 min. po rzucie rożnym, który wykonywali zawodnicy Naki, Kacper Ziewiec wybił głową z linii bramkowej strzał zawodnika z Olsztyna. Po pierwszej, ogólnie oceniając, słabszej połowie w wykonaniu zawodników z Elbląga, druga połowa rozpoczęła się mocnym uderzeniem żółto-biało-niebieskich. W 43 min. szybką akcję prawym skrzydłem przeprowadził Sebastian Kulesz, który podał do wbiegającego w pole bramkowe (Norberta Nestorowicz), ale ten uderzył niecelnie - obok bramki. W powietrzu czuło się napięcie i w każdej chwili mogła wpaść bramka dla jednej z drużyn, która przyniosłaby upragnione zwycięstwo. W 59 min. Patryk Bonin rozpoczął akcję prawą strona boiska prowadząc piłkę i mijając zawodników przeciwnej drużyny, aż do linii bramkowej i w tym momencie wystawił piłkę na 20 metr do Milanowskiego, który fantastycznym strzałem w lewe okienko bramki Naki zdobł upragnioną bramkę w tym spotkaniu. Olimpia prowadziła 1:0.

Drużyna jednak na tym nie poprzestała i ciągle atakowała czego dowodem była akcja między Remigiuszem Misztalem, który wystawił prostopadłą piłkę do Jakuba Bloch, który wyszedł sam na sam z olsztyńskim bramkarzem. Oddał mocny strzał, niestety trafił w poprzeczkę. Mecz zakończył się wygraną w Olsztynie do końca kontrolując sytuację na boisku.
Należą się wielkie brawa dla Zawodników i Trenera za konsekwencję i charakter jaki pokazali na boisku.

UKS Naki Olsztyn 0:1 ZKS Olimpia Elbląg

Olimpia Elbląg (U-17): Szafek, Mazurek (C), Ziewiec (55’ Bonin), Bloch, Olewnik, Misztal, Krasa, Milanowski (67’ Wierzba), Bucio, Kulesz (80’ Kwiatkowski), Nestorowicz. Rezerwa: Prociw, Komoń