Podopieczni trenera Adama Borosa od początku spotkania kontrolowali sytuację na boisku. Olimpia była lepiej zorganizowana, grała uważnie w obronie i skutecznie w ataku. Przewaga Olimpii rosła z minuty na minutę, a Concordia nie bardzo wiedziała jak zagrozić bramce Hieronima Zocha.

Już w pierwszej połowie Olimpia zaaplikowała Concordii dwie bramki po rzutach rożnych. Wynik meczu w 39 minucie otworzył Anton Kołosow, a kilka minut później  piłkę do własnej bramki skierował Bartosz Broniarek.

Druga partia meczu również miała podobny przebieg co pierwsza. Olimpia kontrolowała przebieg wydarzeń n boisku i dołożyła jeszcze jedną bramkę. W 65 minucie spotkania w polu karnym sfaulowany został Kamil Kopycki, a jedenastkę pewnie wykorzystał Rafał Leśniewski.

Żółto-biało-niebiescy cały czas liczą się w walce o utrzymanie, a dystans do rywali jest systematycznie skracany. Przed nami dwa ważne mecze u siebie. Już w środę o godz. 17:00 zagramy z Pogonią Siedlce, natomiast w przyszłą sobotę ze Stalą Rzeszów również o godz. 17:00.

 

Concordia Elbląg - Olimpia Elbląg 0:3 (0:2) 
Kołosow 32, Broniarek 39 (sam.), Leśniewski 66 (k) 
     

Concordia: Hrynowiecki- Fujikawa, Broniarek, Burzyński, Adolfo (74\\\\\\\' Tomczuk), Perez, Nakatani, Okada (46\\\\\\\' Hector), Zapata (73\\\\\\\' Ondua), Garcia, Lewandowski (78\\\\\\\' Jastrzębski)
     
Olimpia: Zoch- Lewandowski, Kopycki, Ichim, Kołosow (69\\\\\\\' Maciejak), Graczyk (63\\\\\\\' Leśniewski), Stępień, Ressel (80\\\\\\\' Sokołowski), Sedlewski (70\\\\\\\' Piotrowski), Sambor, Prusinowski

 

Fot. Michał Kuna