Oficialna strona klubu sportowego Olimpia Elbląg

11 kwietnia

Sensacja! Polacy w barażach ME w futsalu

Sensacja! Polacy w barażach ME w futsalu

Marcin Mikołajewicz bohaterem reprezentacji Polski. Kapitan naszej drużyny strzelił bramkę Hiszpanom i zapewnił Biało-Czerwonym awans do baraży eliminacji Mistrzostw Europy.  Kluczem do "zwycięskiego remisu" okazał się wysoki pressing i niemal bezbłędna gra w defensywie.

Ostatni mecz turnieju eliminacyjnego do Mistrzostw Europy w Słowenii był dla Polaków bardzo ważny. Hiszpanie już w niedzielę zagwarantowali sobie pierwsze miejsce w grupie i bezpośredni awans do przyszłorocznych mistrzostw. Przed meczem Polacy wiedzieli, że remis z aktualnymi mistrzami Europy da im prawo do gry w barażach jako najlepszej drużynie z trzecich miejsc w siedmiu turniejach eliminacyjnych.
     Polacy byli skazywani na porażkę. Ostatni mecz z Hiszpanami przegrali 2:9, drużyna z Półwyspu Iberyjskiego na elbląskim turnieju nie straciła bramki. Remis wydawał się zadaniem z gatunku niewykonalnych. Nasi reprezentanci od początku rzucili się do ataków. Kto spodziewał się taktyki defensywnej i obrony remisu, przecierał oczy ze zdumienia. Polacy rozgrywali najlepszy mecz od kilku lat.
     Zaczęło się jednak źle. Na początku trzeciej minuty Polacy popełnili błąd w defensywie. Pola podawał do niepilnowanego Bebe, który stał przy słupku i bez problemu pokonał Michała Kałużę. Można się było spodziewać następnych bramek dla Hiszpanii, które jednak nie padały. Polacy nie pozwalali Hiszpanom na celne strzały. Trener Andrzej Bianga zastosował taktykę wysokiego pressingu, która skutkowała tym, że to gospodarze turnieju przejmowali podania Hiszpanów i atakowali bramkę Juanjo.
     Hiszpański bramkarz skapitulował w 18 minucie. Michał Kubik rozpoczął kontratak Polaków, podał do Marcina Mikołajewicza, a kapitan polskiego zespołu wpakował piłkę do bramki bronionej przez bramkarza FC Barcelona. I nie była to przypadkowa bramka. Wcześniej swoje szanse mieli także Michał Kubik, Dominik Solecki oraz bramkarz Michał Kałuża. - Zawodnicy dali z siebie więcej niż to było możliwe – komplementował po meczu grę swojej drużyny Andrzej Bianga, trener reprezentacji Polski.
     - Drużyna zostawiła na boisku kupę zdrowia – dodał Michał Kałuża, bramkarz i jeden z bohaterów dzisiejszego meczu.
     Na przerwę zawodnicy schodzili z remisem, który urządzał w tej grupie wszystkich.
     W drugiej części spotkania hiszpański trener Jose Lopez zdecydował się zmienić bramkarza i między słupkami wystawił Carlosa Barrona. Ten nie dał się pokonać Polakom. Ta część meczu zaczęła się od dwóch niewykorzystanych szans dla Hiszpanii. W odpowiedzi Michał Kubik trafił w spojenie hiszpańskiej bramki.
     Słowa uznania należą się polskiemu bramkarzowi Michałowi Kałuży, który efektownie i co najważniejsze skutecznie bronił dostępu do własnej bramki. Na uwagę zasługuje zwłaszcza interwencja w 30. minucie, kiedy wyjął piłkę spod nóg Raulowi Camposowi będącemu w sytuacji „sam na sam”.
     Niesieni fanatycznym dopingiem kibiców Polacy dowieźli „zwycięski remis” do końca i mogą przygotowywać się do baraży. - Jestem odrobinę wzruszony, bo nikt się nie spodziewał takiego rezultatu. Graliśmy z tak utytułowanym przeciwnikiem, że chyba tylko zawodnicy, sztab szkoleniowy, a poza tym nieliczni wierzyli, że uda nam się tutaj przynajmniej zremisować – mówił Andrzej Bianga.
     - Nie traktuję tego remisu jak porażki. Przyjechaliśmy tu awansować i to co chcieliśmy, zrobiliśmy. Macie dobrą drużynę i młodych zawodników, którzy robią coraz większe postępy – mówił po meczu Jose Lopez, trener Hiszpanii.
     Barażowych rywali Polacy poznają 6 lipca podczas losowania. - Nie chcielibyśmy trafić na Chorwację – zdradził „na gorąco” Andrzej Bianga.
     
     Polska - Hiszpania 1:1 (1:1)
     0:1 - Bebe (2 min.), 1:1 - Mikołajewicz (18 min.)
Polska - Hiszpania 1:1 (1:1)
     0:1 - Bebe (2 min.), 1:1 - Mikołajewicz (18 min.)
     
     Polska: Kałuża - Lutecki, Mikołajewicz, Kriezel, Pawicki, Widuch, Kubik, Biel, Elsner, Gładczak, Mizgajski, Solecki, Franz,
     
     Do turnieju finałowego w Słowenii awansowali: Włochy, Azerbejdżan, Ukraina, Portugalia, Hiszpania, Kazachstan, Rosja. W barażach zagrają: Gruzja, Węgry, Chorwacja, Rumunia, Serbia, Polska, Czechy, Francja. Stawkę finalistów uzupełnia gospodarz: Słowenia. Mecze barażowe odbędą się pod koniec września (mecz i rewanż). Nie wiadomo jeszcze, które miasto w Polsce będzie gościć naszą reprezentację podczas baraży.

Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg