Oficialna strona klubu sportowego Olimpia Elbląg

27 listopada

Okazałe zwycięstwo Olimpii na pożegnanie roku 2016 (video)

Okazałe zwycięstwo Olimpii na pożegnanie roku 2016 (video)

Po pierwszej połowie kibice Olimpii mogli drżeć o wynik. Po przerwie żółto-biało-niebiescy poprawili grę i strzelili pięć bramek. Polonię Bytom stać było tylko na doprowadzenie do remisu 1:1.  Dziesiątą bramkę w tym sezonie dla Olimpii strzelił Paweł Piceluk.  Oprócz niego gole dla gospodarzy strzelali: Radosław Stępień, Łukasz Pietroń, Jakub Bojas i Michał Bartkowski. 

Ostre strzelanie urządzili sobie piłkarze Olimpii Elbląg na pożegnanie piłkarskiego roku 2016. W ostatnim meczu przed przerwą zimową żółto-biało-niebiescy rozgromili ostatni zespół w tabeli – Polonię Bytom 5:1.
Pierwsza połowa spotkania nie wskazywała jednak na tak okazałe zwycięstwo gospodarzy. Już w 4. minucie spotkania Wojciech Daniel źle wybił piłkę i zrobiło się gorąco pod bramką Olimpii. Na szczęście obrońcy nie dopuścili do oddania strzału przez polonistów z Bytomia. Gospodarze również konstruowali groźne akcje, w których jednak brakuje dokładności. Już w 8. minucie Anton Kołosow wbiegł przed bramkę gości, ale „zakiwał się” i nie zdołał oddać strzału. A goście zwietrzyli swoją szansę na korzystny rezultat. Stałe fragmenty gry w ich wykonaniu wzbudzały niepokój wśród kibiców. W 18. minucie Piotr Ceglarz z Polonii musiał strzelić bramkę dającą prowadzenie przyjezdnym. Ale stojąc kilka metrów od Wojciecha Daniela dwa razy trafił prosto w bramkarza gospodarzy. Kilka minut później Patryk Stefański próbował pokonać Wojciecha Daniela z rzutu wolnego – również nieskutecznie. W 39.minucie goście mieli kolejną stuprocentową sytuację do strzelenia bramki. Tym razem Wojciecha Daniela z kilku metrów nie potrafił pokonać Sławomir Musiolik.
Olimpia w pierwszej połowie grała niedokładnie i bez pomysłu na „postawienie kropki nad i”. Najgroźniejszą sytuacje żółto-biało-niebiescy stworzyli sobie w 30. minucie, kiedy Paweł Piceluk minął się z piłką po podaniu Damiana Szuprytowskiego.
Co stało się z drużyna Olimpii w trakcie przerwy, pozostanie tajemnicą szatni. Już w 48. minucie ekipa Adama Borosa wyszła na prowadzenie. Najpierw Peter Janosik przed swoim polem karnym zagrał piłkę ręką. Za co on dostał żółtą kartkę, a gospodarze rzut wolny bezpośredni. Strzał Radosława Stępnia był po prostu piękny. Nad murem, bramkarz Polonii Matko Perdijić próbował bronić, ale piłka zatrzepotała w siatce, wzniecając radość na trybunach.
Olimpijczycy z prowadzenia cieszyli się tylko dziewięć minut. Piotr Ceglarz wykorzystał zamieszanie w polu karnym gospodarzy, ograł rywala i strzałem obok dalszego słupka doprowadził do remisu. Dając swojemu zespołowi nadzieję na wywiezienie z Elbląga jednego punktu. Ale bramka Piotra Ceglarza to było wszystko na co dzisiaj było stać drużynę z Bytomia.
W 67. minucie rozpoczął się festiwal strzelecki w wykonaniu piłkarzy w żółto-biało-niebieskich barwach. Najpierw Jakub Bojas przystawił nogę po dośrodkowaniu Łukasza Pietronia i Olimpia odzyskała prowadzenie w tym meczu. Warto zauważyć, że strzelec znalazł się na boisku minutę wcześniej zmieniając Antona Kołosowa.
Kilka minut później Peter Janosik drugi raz w tym spotkaniu zablokował strzał gospodarzy ręką. Konsekwencje dla Polonii były bolesne – czerwona kartka dla piłkarza gości i rzut karny dla Olimpii. Etatowy wykonawca rzutów karnych – Łukasz Pietroń się nie pomylił i Matko Perdijić trzeci raz w tym meczu wyciągał piłkę z siatki. To była dziewiąta bramka Łukasza Pietronia w tym sezonie. W tym momencie zrównał się on w klasyfikacji strzelców z kolegą z drużyny Pawłem Picelukiem. Jak się później pokazało tylko na kilka minut. W 84. minucie najbardziej bramkostrzelny piłkarz II ligi otrzymał podanie od Jakuba Bojasa. Piękny rajd przez pół boiska, sytuacja sam na sam z bramkarzem gości i... Paweł Piceluk strzelił swoją dziesiątą bramkę w tym sezonie. Gości dobił Michał Bartkowski w 86. minucie.
Ten mecz był pięknym zwieńczeniem jakże udanego dla Olimpii 2016r. Żółto-biało-niebiescy w dobrym stylu awansowali do II ligi. A na trzecim szczeblu rozgrywek są trudnym rywalem dla pozostałych drużyn. Teraz piłkarzy czeka okres roztrenowania. Na ligowe boiska wrócą w marcu. Wcześniej będziemy mogli ich oglądać w meczach sparingowych.

Olimpia Elbląg – Polonia Bytom 5:1
(0:0) 1:0 Stępień (48 min.), 1:1 Ceglarz (57 min.) 2:1 Bojas (67 min.), 3:1 Pietroń (71 min., karny), 4:1 Piceluk (84. min.), 5:1 Bartkowski (86 min.)

Olimpia: Daniel – Bukacki, Iwanowski, Wenger, Pietroń, Sokołowski (74' Kubowicz), Danowski (62' Wolak), Stępień (75' Bartkowski), Szuprytowski, Kołosow (64' Bojas), Piceluk

Skrót meczu na stronie Dziennik Elbląski



Pozostałe wyniki II ligi
Radomiak Radom – Stal Stalowa Wola 1:0
Siarka Tarnobrzeg – Puszcza Niepołomice 3:2
Legionovia Legionowo – Błękitni Stargard 1:1
Gryf Wejherowo – Olimpia Zambrów 1:1
GKS Bełchatów – Kotwica Kołobrzeg 0:1
Warta Poznań – Raków Częstochowa 1:2
Polonia Warszawa – Odra Opole 3:4
ROW 1964 Rybnik – Rozwój Katowice 2:1