Oficialna strona klubu sportowego Olimpia Elbląg

6 października

Z Radomiakiem zawsze ciekawie

Z Radomiakiem zawsze ciekawie

W latach osiemdziesiąty gdy grała Olimpia, zamiast do „Jagiellonki” szło się na Agrykola podziwiać jak strzela „Szabelka”. Mecze „żółto-biało-niebieskich” były przyjemnością i atrakcją dla elblążan. W XXI również zdarzało się, że „na Olimpii” robiło się tłumnie, ale bywało także niebezpiecznie. 

Przed zbliżającym się meczem z radomianami (sobota 8 października 2016 o godz. 16:00) w głowie zakiełkowało się od wspomnień. Spotkaniom z tym przeciwnikiem od zawsze towarzyszą niesamowite emocje czysto piłkarskie, ale także te związane z oprawami kibiców. Bilans konfrontacji jest naprawdę bogaty. Na przestrzeni blisko 40 lat, w meczach Olimpii z Radomiakiem było wszystko: świetne oprawy ultras, chuligańskie wybryki, czerwone kartki na boisku, Olimpia uzależniona od wyniku Radomiaka, zaskakujące wyniki. Wszystko czego potrzebuje kibic piłkarski. Zapraszamy na przegląd najciekawszych epizodów związanych z Olimpią i Radomiakiem.

Olimpia vs. Radomiak - magnes dla kibiców
Sezon 1981/82. Olimpia była beniaminkiem drugiej ligi. Jesienią obie drużyny zmierzyły się w Radomiu. 4 października 1981 r. mecz oglądało 7 tysięcy widzów. Olimpia po trzech przegranych z rzędu, najpierw zremisowała 0:0 z Avią Świdnik, by w końcu zaliczyć serię udanych meczów z bardzo dobrą grą. Najpierw zwycięstwo 3:1 z Zawiszą Bydgoszcz, a potem wspomniany mecz z Radomiakiem. Olimpia po bramce Spychalskiego prowadziła 1:0 do 80 minuty, ale ostatecznie zremisowała z wyżej notowanym przeciwnikiem.

Rewanż 9 maja 1982 roku w Elblągu i ponownie remis 1:1. Na trybunach w Elblągu… 4 tysiące widzów! Oczywiście obecny stan Stadionu Miejskiego nie pozwala na przyjęcie takiej ilości kibiców, a poza tym zainteresowanie elbląska piłką jest zdecydowanie mniejsze. Póki co, kibicujący Olimpii mogą się przyczynić do modernizacji obecnego stadionu. Mowa o akcji-mobilizacji. W sobotę ostatnia szansa, podczas domowego meczu Olimpii, na oddanie głosu w ramach Budżetu Obywatelskiego (szerzej o akcji przeczytasz – tutaj).

Debiut trenerski Biangi
Sezon 2003/2004, w którym Olimpia – dzięki rezygnacji Stomilu Olsztyn – utrzymała się w III lidze. Drużynę do sezonu przygotowywał duet trenerski Adam Fedoruk i Czesław Michniewicz (obecny trener Bruk-Bet Termaliki – w tej chwili druga drużyna ekstraklasy, ale z taką samą ilością punktów co pierwsza Jagiellonia). W zapowiedziach przedsezonowych obaj trenerzy podkreślali, że w nadchodzącym sezonie Olimpia stanie się silnym trzecioligowcem. Niestety, wyniki pozostawiały wiele do życzenia i postanowiono rozstać się z trenerem Fedorukiem (Michniewicz odszedł wcześniej do pierwszoligowego Lecha Poznań).

Władze klubu zakontraktowały trenera Andrzeja Biangę, byłego piłkarza Olimpii (reprezentował Olimpię do 1989 r.; w jubileuszowym roku 2016 został wybrany do „jedenastki 70-lecia” klubu). Pierwszym meczem pod wodzą Biangi było spotkanie 4 października 2003 r. Do Elbląg przyjechał Radomiak Radom.

Mecz z Radomiakiem szybko zyskał miano spotkania z atrakcyjnym przeciwnikiem. W końcu na Agrykola 8 przyjechał lider, a poza tym (nie licząc drużyn z Warszawy) była to drużyna z większego miasta niż Elbląg. Jednak najważniejszym argumentem była zorganizowana grupa kibiców, która jeździła z Radomiakiem na wszystkie mecze. Szykował się więc „pojedynek na doping”. Elbląscy kibicie mobilizowali się jeszcze bardziej niż zawsze.

Drużyna prowadzona po raz pierwszy przez Biangę, wspierana głośnym dopingiem elbląskiego „młyna”, wspaniale weszła w mecz. Zmotywowani, agresywni w grze, nie przypominali drużyny, która nie potrafiła wygrać od 9 spotkań. Koncertową partię rozgrywał Marcin Sierechan, który po piętnastu minutach miał ustrzelony dublet. Konsternacja i kompletne uciszenie grupy kibiców Radomiaka. Zupełnie inaczej na drugim łuku Stadionu Miejskiego. Euforia! Radomiak przed przerwą strzela bramkę kontaktową, ale ostatecznie przegrywa spotkanie.

Owacja dla zawodników i zwycięskiego w debiucie trenera Biangi. Podziękowania zawodników dla kibiców, którzy w „starciu na doping” okazali się zdecydowani lepsi.

Los Olimpii w … nogach Radomiaka
Co ciekawe dalej jesteśmy w sezonie 2003/2004. Jesienią tylko trzy zwycięstwa (m.in. z Radomiakiem) i było jasne, że Olimpia będzie bronić się przed spadkiem. W przerwie zimowej z drużyn odszedł podstawowy bramkarz Bartosz Białkowski (obecnie gra na zapleczu Premier League w Ipswich Town F.C.). Rudna wiosenna w wykonaniu Olimpii to zjawisko ciężkie do wytłumaczenia. „Żółto-biało-niebiescy” nie potrafili wygrywać z drużynami również walczącymi o utrzymanie, za to komplet punktów zdobywali z czołowymi zespołami ligi (po 3:0 z Gwardią Warszawa i MZKS Kozienice). Ostatecznie widmo spadku było coraz bardziej prawdopodobne. Po zakończeniu sezonu spadek stał jednak pod znakiem zapytania.

Do II ligi awansowała drużyna Mławianki Mława, zaś drugi Radomiak Radom awans musiał wywalczyć w barażu. Przy ewentualny zwycięstwie Radomiaka Olimpia miała szansę na pozostanie w lidze. Elbląscy kibicie zaczęli trzymać kciuki za radomian. Jeśli awansują, to z III ligi spadłyby 2 drużyny. Wiadomo było, że z ligą żegna się ostatnia Pogoń Zduńska Wola. Na przedostatnim miejscu znalazła się Olimpia i Ruch Wysokie Mazowieckie. Sytuacja bezprecedensowa – obiec drużyny zgromadziły identyczną liczbę punktów, a w bezpośrednich starciach dwukrotnie padł wynik 0:0. Radomiak ostatecznie okazał się lepszy w barażu od II ligę z Tłokami Gorzyce. Oznaczało to rozegranie barażu o utrzymanie w III lidze. Mecz na terenie neutralnym, na stadionie ŁKS Łódź. Jednak cały piękny sen o utrzymaniu prysł! Olimpia przegrała 3:0.

Tłumy, chuligani, świetni ultrasi
16 września 2006 zagraliśmy z Radomiakiem na Agrykola 8. Przed meczem trwała wielka mobilizacja kibiców. Miało przyjść jak najwięcej osób i „wszyscy na biało” – tak brzmiał apel, który się udał. Tego dnia A8 było białe! Ponad 3 tysiące widzów (chodź oficjalnie frekwencja wynosiła 2 tysiące – trzeba było zaniżać ze względu na oficjalną pojemność stadionu) dopingowała Olimpię przez cały mecz, a elbląscy ultrasi przygotowali oprawę, która jeszcze długo po meczu była szczerze chwalona na kibicowskich forach internetowych. Lekką rysą było chuligańskie zajście części elbląskich kibiców, którzy w pewnym momencie meczu wbiegli na murawę udając się pod sektor radomskich kibiców. Doszło do starć. Napięcie! Sędzia przerywa mecz. Na szczęście policja skutecznie zainterweniowała. W innym przypadku główny arbiter przerwałby mecz i przyznał walkowera dla Radomiaka. Kibice za to nie wspominaliby bardzo emocjonującego spotkania. Trzy czerwone kartki (Olimpia kończyła mecz w dziewiątkę), dwie bramki. Olimpia strzeliła z rzutu karnego, straciła 5 minut przed końcowym gwizdkiem. Podział punktów, który przed meczem Olimpia brałaby w ciemno, ale po spotkaniu zarówno kibice jak i piłkarze czuli niedosyt.


Bilans konfrontacji:
13 meczów; 2 zwycięstwa Olimpii: 5 remisów; 6 przegranych
1 03/10/1981 Radomiak Radom - Olimpia Elbląg 1 : 1 (Jacek Spychalski)
2 09/05/1982 Olimpia Elbląg - Radomiak Radom 1 : 1 (Andrzej Bianga)
3 04/10/2003 Olimpia Elbląg - Radomiak Radom 2 : 1 (Marcin Sierechan x2)
4 23/05/2004 Radomiak Radom - Olimpia Elbląg 3 : 0
5 16/09/2006 Olimpia Elbląg - Radomiak Radom 1 : 1 (Artur Chrzanowski)
6 06/05/2007 Radomiak Radom - Olimpia Elbląg 2 : 0
7 07/10/2007 Radomiak Radom - Olimpia Elbląg 3 : 0
8 10/05/2008 Olimpia Elbląg - Radomiak Radom 0 : 0
9 27/10/2012 Radomiak Radom - Olimpia Elbląg 0 : 0
10 25/05/2013 Olimpia Elbląg - Radomiak Radom 1 : 0 (Kiriłł Raduszko)
11 19/10/2013 Radomiak Radom - Olimpia Elbląg 3 : 0
12 17/05/2014 Olimpia Elbląg - Radomiak Radom 1 : 2 (Rafał Leśniewski)
13 26/07/2014 Olimpia Elbląg - Radomiak Radom 1 : 2 (Łukasz Pietroń) – PP